Dylemat

W tej chwili nie jestem pewien, co jest lepsze. Porażka 0:3 po dobrej grze, czy zwycięstwo po grze z ogromną ilością błędów. Wygrana 3:2 (18:25, 25:14, 27:29, 25:20, 16:14) dała nam 2 punkty, ale styl gry opłakany. Dzisiaj rozpoczeliśmy mecz od stanu 1:8. Wprawdzie powoli niwelujemy przewagę do 2 pkt, jednak ponowne serie błędów powodują wyraźne przegranie seta. W drugim zdecydowana nasza przewaga i łatwy set dla nas. W trzecim niemrawy początek, jednak w końcówce mamy 4 piłki setowe, ale set nieznacznie przegrywamy. W czwartym nasza zdecydowana przewaga, jednak w pewnym momencie nasza nonszalancja pozwala na wyrównanie gry. Jednak mamy szczęście i wygrywamy czwartego seta. W piątym początek dla chełmianek ( 7:3) jednak poprawiamy nasze punkty na 6:8. Po zmianie stron wychodzimy na prowadzenie 9:8. Jednak nasze błędy i przeciwnik ma piłkę meczową przy stanie 14:11. Od tego momentu nie popełniamy już żadnego błędu i wygrywamy 16:14 seta i cały mecz. Staram się nie wyróżniać poszczególnych dziewcząt tworzących zespół, jednak dzisiaj zdecydowanie najskuteczniejszą zawodniczką była OLCIA JAWORSKA. Zespół wystąpił w składzie: Ola DUDEK, Gosia Kałan (Patrycja CIUPA), Wiola JABŁOŃSKA, Kasia KORGOL, Ola JAWORSKA, Maria STRUG (od drugiega seta Asia PIELECH) >libero: Patrycja SKRZYPCZAK > Basia KUDUK.

 

trener siatkarek