W kolejnych meczach wyjazdowych w Biłgoraju i Tomaszowie, nasze kadetki doznały porażek. W niedzielne przedpołudnie uległy SZÓSTCE Biłgoraj 0:3 (22:25, 10:25, 13:25). Po południu w Tomaszowie doznaliśmy porażki z TOMASOVIĄ 0:3 (18:25, 18:25, 23:25). O ile w pierwszym meczu sędziowie nie faworyzowali żadnego z zespołów, to w spotkaniu w Tomaszowie sędzia z Zamościa zdecydowanie sędziował "po gospodarsku". Nie odgwizdał ŻADNEJ PODWÓJNEJ PIŁKI rozgrywającej Tomasovii, która odbijała bardzo nieczysto. Kilka ataków w taśmę ( zresztą po atakach obu drużyn) nie zmąciło JEGO spokoju. W końcówce trzeciego seta pokazał "SWOJĄ" klasę, przyznając punkt Tomasovii, po ataku piłki nad naszym polem zawodniczki Tomasovii. Plątał się w tłumaczeniu tego zagrania, najpierw, że był to blok, a potem, że to był atak, a po trzecim odbiciu można robić wszystko. Krótko skomentował to drugi sędzia po meczu: zawodniczka Tomasovii popełniła błąd. Niestety, mamy wątpliwą przyjemność kolejnego sędziowania meczu przez tego arbitra w Tomaszowie. W ubiegłym sezonie również w bardzo wyrównanym meczu, granym na przewagi nie "zauważył' ataku zawodniczki II linii. Piłkę zaatakowaną po naszym bloku uznał jako atak poniżej taśmy górnej. Ale tak jest z sędziami, którzy nigdzie nie grali a nauczyli się tylko przepisów. W tym przypadku niezbyt dokładnie (przepisy 14.2.1 i 15.1.1). Mecz z Tomasovią był bardzo wyrównany i mimo tylko trzech setów trwał prawie 1,5 godziny. Udanie zadebiutowała młodziczka Ola DUDEK, która w końcówce trzeciego seta, bardzo silną zagrywką w wyskoku zaliczyła "dwa asy"! Zespół wystąpił w składzie: Wiola JABŁOŃSKA-kapitan, Sylwia ŚLUSARCZYK, Gosia KAŁAN, Ola JAWORSKA, Aga BOŃCZEWSKA, Ola KASPRZAK >libero: Dominika ROZWADOWSKA > Renia POWSZEDNIAK, Gosia ŚWIDEREK, Kasia STRZESZEWSKA i Ola DUDEK.