Osiemnasty dzień marca mijają 4 lata mojej pracy w Salezjańskiej Organizacji Sportowej. Prowadząc tą sekcję bywało lepiej i gorzej, jak to w życiu. Najważniejsze chwile i najprzyjemniejsze to chyba te, w których są jakieś sukcesy a mieliśmy ich sporo. Srebrny medal w singlu Huberta Wrony na Ogólnopolskich Igrzyskach Młodzieży Salezjańskiej w 2016 roku w Łodzi oraz brąz w tych Igrzyskach w grze deblowej Huberta z Gabrysiem Palonką. Dwukrotnie w 2015 roku Hubert w finale GP LZS. Trzecie miejsce w GP LZS Mateusza Sochowskiego w 2015 roku. Trzecie miejsce w GP ASKO w Lublinie Przemka Wolińskiego i wiele, wiele innych pięknych chwil. Duch Świętego Jana Bosko i dobre anioły sprawiają, że mimo ograniczonych możliwości treningowych – sala czy sprzęt, potrafimy zdobywać medale i nie poddajemy się. Wiara dodaje skrzydeł. Dziękuję wszystkim za te chwile spędzone tutaj, a szczególnie Księżom Salezjanom Markowi i Łukaszowi, bo bez nich nie było by sekcji tenisa stołowego.
Wasz trener Rafał Górski
